Szkolnictwo

W XX wieku, z powodu wojny domowej, a następnie reform Mao Zedonga oraz Rewolucji Kulturalnej zawieszono działalność szkół wyższych, a przez 10-letni okres rewolucji ludzie w ogóle nie chodzili do szkoły. Po 1977 roku Chiny miały więc ogromny problem z analfabetyzmem. Obecnie władze przywiązują ogromną wagę do edukacji i wydają na nią gigantyczne sumy. System nauczania w Chinach jest zbliżony do naszego. Dzieci zaczynają naukę już w nieobowiązkowym przedszkolu. Od 6. roku życia idą do szkoły. Uczą się przez 6 lat w podstawówce (chiński, matematyka, historia, geografia, przyroda)?. Na historii i geografii uczą się tylko o Chinach. Potem 3-letnie gimnazjum z przedmiotami podobnym do tych u nas. I na tym etapie już można zakończyć naukę. Świadectwo składa się z 4 stron z opisowymi ocenami: przystosowania do społeczeństwa i patriotyzm, sprawność umysłowa, sprawność fizyczna i na koniec oceny z przedmiotów.

Licea i szkoły zawodowe (takie połączenie naszych techników i zawodówek) są już nieobowiązkowe więc odpłatne. Czas od podstawówki aż do ukończenia liceum jest dla chińskich dzieci czasem najcięższej nauki, chodzą na dodatkowe zajęcia, często w weekendy, przez co praktycznie nie mają czasu wolnego. Uczą się języków obcych. Nauka jest głównie pamięciowa, uczniowie rozwiązują wiele testów, więc bardziej uczą się ich rozwiązywania niż myślenia czy rozwiązywania problemów. Uczeń w czasie lekcji nie zadaje pytań (bo to niegrzeczne) i zdarzają się kary cielesne. Są też droższe szkoły prywatne z wyższym poziomem, nauką samodzielnego myślenia i większym naciskiem na j. angielski. Dzieci dość dobrze znają angielski, ale już z rozmawianiem mają problem, bo tego testy nie uczą. (Dorośli Chińczycy generalnie nie znają języków obcych – tylko swoje: oficjalny mandaryński i lokalny dialekt.) Generalnie rodzice bardzo wiele robią, żeby ich jedyne (najczęściej) dziecko jak najwięcej się nauczyło i osiągnęło więce niż oni. Ale dzieci chińskie nie mają przez to praktycznie dzieciństwa i wciąż są niewyspane.

Szkołę średnią kończy matura, na której sumuje się punkty z poszczególnych przedmiotów. Maksymalnie można uzyskać 800. 500 pkt zalicza egzamin, ale to zbyt mało żeby dostać się na studia. Na najlepsze uczelnie i kierunki trzeba mieć min. 750 pkt. I sporo pieniędzy, bo studia są drogie. Po pomyślnym zdaniu egzaminu na studia Chińczycy mogą w końcu odpocząć, ponieważ studia są czasem lżejszym, często ich głównym celem jest prestiż. Studenci twierdzą, że już wystarczająco się uczyli przez wcześniejsze lata i nie przykładają się zbytnio do nauki. Zwłaszcza, że na koniec studiów nie ma oceny tylko informacja o zaliczeniu. Ale Chińczycy na studiach za granicą bardzo się przykładają do nauki, więc to kwestia motywacji. Zresztą studia zagraniczne są coraz popularniejszą opcją dla chińskiej młodzieży - tylko w 2017r. do Europy przybyło blisko 200 tys Chińczyków, z których 65% z powodu podjęcia tu nauki. W USA uczy się około 350 tys. chińskich studentów, z których większość zapewne powróci do ojczyzny.

Około 1% dzieci nie może chodzić do szkoły - głównie dlatego, że mieszkają zbyt dalego od szkół (np. w dzikich terenach górskich) lub w dopiero budowanych nowych miastach/wsiach.

wstecz dalej